Skryte Ognisko o Wielu Zastosowaniach:
Ognisko Dakota Fire Hole, potocznie nazywane ogniskiem „w dołku/dziurze”, jest to typ ogniska, które jest nam w stanie zapewnić wiele udogodnień i „funkcji”, których brak przy ognisku klasycznym. Jego oryginalna nazwa pochodzi z Ameryki Północnej i jest zainspirowana ogniskiem, jakiego często używali Indianie właśnie z plemienia Dakota. Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że owo ognisko było wykorzystywane wyłącznie przez to plemię. Było ono używane przez kilka, jeżeli nie większość indiańskich plemion. Jednak to wśród plemienia Dakota, zostało ono po raz pierwszy zaobserwowane przez europejskich osadników.
Do współczesnej terminologii survivalowej pojęcie ognisko „Dakota Fire Hole” weszło dzięki Armii Stanów Zjednoczonych, która we wczesnych latach po II Wojnie światowej, podczas tworzenia podręczników przetrwania dla pilotów lub podczas szkolenia sił specjalnych do skrytego działania, bardzo często sięgała do starożytnych technik przetrwania ludów pierwotnie zamieszkujących Amerykę Północną i nie tylko.
Słysząc termin „Dakota Fire Hole” lub „Ognisko Dakota”, wiele osób kojarzy je jako zwykłe ognisko w dołku. Jest to błędne skojarzenie, ponieważ znakiem rozpoznawczym ogniska Dakota są dwa otwory w ziemi, jeden stanowi palenisko, drugi natomiast kanał doprowadzający powietrze. Mogą to być zwykłe dwa dołki połączone tunelem lub bardziej wyrafinowana konstrukcja pozwalająca na skuteczne regulowanie dopływu powietrza, ogrzewanie schronienia, ekranowanie cieplne, lub posiadająca namiastkę paleniska kuchennego.
Każdy, kto próbował kiedyś swoich sił w dziczy, na pewno eksperymentował z ogniskiem w dołku i szybko zauważył, że jeśli pali się ono samo sobie, to działa, jeśli jednak próbujemy na nim coś ugotować, to pojawiają się problemy z płomieniem, nawet pomimo tego, że drewno było dobrej jakości i suche. Powodowane jest to znacznym ograniczeniem dostępu tlenu do paleniska. Stąd właśnie drugi otwór w ognisku Dakota, który ma rozwiązać ten problem, zapewniając dobrą wentylację. Wspomniane wcześniej dwa dołki połączone tunelem, są już względnie dobrym rozwiązaniem, jeżeli zależy nam tylko na osłonięciu ogniska od wiatru oraz „uporządkowaniu” ogniska lub skupieniu jego płomienia.
Jednakże prawidłowa konstrukcja tego ogniska survivalowego, w zgodzie z prawidłami, jakimi kierowali się pierwotni mieszkańcy Ameryki Północnej, opiera się na dwóch charakterystycznych szczegółach, które czynią to ognisko tak bardzo unikatowym. Pierwszym z nich jest kształt samego dołka na palenisko, powinien on mieć kształt zbliżony do szerokiego dzbana, z wlotem o szerokości mniej więcej 15 cm rozszerzającym się ku dołowi aż do około 30, a nawet 40 cm przy podstawie. Kształt ma zapewnić optymalne skupienie płomienia, a powierzchnia na dole ma zapewnić miejsce dla tworzącego się popiołu. Drugim elementem wyróżniającym to ognisko jest kanał doprowadzający powietrze. Patrząc od góry, jego wlot powinien być szeroki na nie więcej niż 10 cm, aby umożliwić łatwiej jego zasłanianie lub odsłanianie od góry np. kamieniem, lub kawałkiem kory. Powinien on być możliwie niezmiennej szerokości, aby uniknąć ewentualnych problemów z ciśnieniem i swobodnym przepływem powietrza. Jego wylot na dole, powinien być mniej więcej 5-cm nad podstawą komory spalania. Służy to temu, aby odkładający się popiół go nie zasypał i nie uniemożliwił swobodnego przepływu powietrza. Odległość górnego wlotu powietrza od górnego otworu komory spalania powinna wynosić około 40 cm. Odległość ta nie jest kluczowa w normalnych warunkach, jednak gdy chcemy ograniczyć wydobywające się światło z otworów, wtedy staramy się tę odległość nieco zwiększyć.
Prawidłowo skonstruowane ognisko Dakota Fire Hole oferuje nam wachlarz zastosowań i udogodnień. Pierwszym i moim zdaniem najistotniejszym z nich jest skupienie płomienia oraz możliwość regulacji jego natężenia za pomocą ograniczania lub zwiększania dostępu tlenu. W kuchni survivalowej pozwala to gotować pojedyncze, proste posiłki lub napoje z bardzo dużą szybkością i wygodą. Kolejnym plusem regulacji płomienia jest to, że kiedy wykorzystujemy to ognisko do ogrzewania swojego schronienia nocą, możemy utrzymywać go takim, aby ogrzewało nas w sposób wystarczający, bez nadmiernego i zbyt szybkiego zużycia drewna. Coś podobnego do regulacji w piecach domowych. Wykorzystując ognisko Dakota Fire Hole w połączeniu ze schronieniem, mając do dyspozycji kamienie i układając je przy wylocie ogniska, stworzymy sobie swego rodzaju grzejnik. Jeżeli mamy do dyspozycji drewno liściaste mało dymiące takie jak Klon, Dąb lub ewentualnie Buk, to możemy zastosować sztuczkę, polegającą na umieszczeniu głównego paleniska wewnątrz schronienia, z wlotem powietrza do kanału poza nim. Umożliwi to bardzo efektywne ogrzanie schronienia, bez powodowania sytuacji, że nasze ognisko „kradnie” nam tlen. Ciągle jednak należy dbać o wentylację i odpływ dymu z naszego schronienia/szałasu/ziemianki.
Ognisko też ma zastosowanie w działaniach zbrojnych, kiedy chcemy maksymalnie ograniczyć światło wydobywające się z ogniska oraz kiedy chcemy mieć możliwość szybkiego jego zgaszenia, oraz zamaskowania śladów swojej obecności. W praktyce może to mieć zastosowanie, kiedy z różnych przyczyn nie chcemy niezapowiedzianych gości na naszym biwaku.
Rodzaje ognisk oraz typy ognisk to bardzo ciekawy dział sztuki przetrwania. Ognisko survivalowe należy dobierać odpowiednio do tego, czego wymaga sytuacja. Survival rządzi się jednym prostym prawem: przeżywa ten, kto najlepiej dostosuje się do warunków.
Zapraszamy do oglądania pozostałych filmów instruktażowych przedstawiających techniki survivalowe z tej oraz innych dziedzin sztuki przetrwania. Sztuka przetrwania ma to do siebie, że każda wiedza, nawet tylko teoretyczna, może okazać się bezcenna.
Zapraszamy także do uczestnictwa w naszych szkoleniach survivalowych. Szkolenia odbywają się regularnie w Lasach Chojnowskich pod Warszawą (południe), w okolicach uzdrowiska Konstancina-Jeziorny. Kurs survivalu jest to doskonały sposób aby przyswoić tę technikę i wiele innych pod okiem doświadczonego instruktora.