Przejdź do treści
Wyjazdy Integracyjne. Kursy Survivalowe. Obozy Survivalowe. Survival. Szkoła Przetrwania. Sztuka Przetrwania. Imprezy dla Firm. Eventy dla Firm. Survivor Group.
Home / Survival / O Nas

O Nas

Kim jesteśmy teraz:

Jesteśmy grupą wieloletnich pasjonatów sztuki przetrwania, zwaną również survivalem. Wywodzimy się z różnych środowisk. Niektórzy z Armii, niektórzy z Grup Proobronnych a niektórzy po prostu “Z Lasu”. Wszystkich łączy jedno – pasja do przebywania w dziczy a także zgłębianie oraz kultywacja wiedzy i umiejętności z zakresu sztuki przetrwania. Sztuki przeżycia w samotności w dziczy – za pomocą tylko własnego ciała, narzędzi, dostępnego sprzętu oraz otoczenia.

Od 2016 roku działamy jako firma prowadząca szkolenia survivalowe, kursy survivalowe, obozy survivalowe oraz inne szkolenia z zakresu lub połączone z tematyką sztuki przetrwania. Prowadzimy szkolenia jednodniowe, dwudniowe, dłuższe kursy survivalowe, szkolenia dla grup proobronnych oraz szkolenia indywidualne. Organizujemy także wyjazdy integracyjne dla firm, imprezy dla firm oraz inne eventy okolicznościowe o tematyce survivalowej lub z elementami survivalu. Organizujemy także długofalowe survivalowe programy treningowe mające na celu kompleksowe przeszkolenie z zakresu sztuki przetrwania.

Dodatkowo, prowadzimy działalność edukacyjną w Internecie. Nagrywamy filmy instruktażowe z różnorakich technik survivalowych, na których dokładnie wszystko objaśniamy. Filmy te wgrywamy na Youtube oraz Facebook aby każdy mógł je nieodpłatnie zobaczyć. Na Facebooku, Instagramie, Twitterze i Pinterest wrzucamy co jakiś czas posty z przydatnymi ciekawostkami survivalowymi. Piszemy również artykuły i udostępniamy je na naszej i innych stronach. Pozwala to każdemu poznawać tajniki survivalu nieodpłatnie. Bardzo nam też to pomaga przy prowadzeniu szkoleń – czasami kursant w ramach przygotowania obejrzał część materiału dzięki czemu dużo lepiej przyswoił wiedzę w terenie. Co więcej, gdy jakiś czas po zajęciach zapomni się jakiegoś szczegółu, dużo łatwiej jest sobie go przypomnieć. Dodatkowo, mamy potwierdzone przypadki że nasze filmy instruktażowe kilkukrotnie były wykorzystywane w celach edukacyjnych np. w armii podczas kursów S.E.R.E. (Survival Evasion Resistance Escape) czy na potrzeby nauki w szkołach i kursach.

Prowadzimy także sklep survivalowy w którego ofercie mamy różnoraki sprzęt do survivalu. W naszym sklepie skupiamy się na sprzęcie który każdy powinien mieć przy sobie kiedy wyrusza na przygodę w terenie. Sprzęt survivalowy który mamy w ofercie na pewno może się przydać oraz zdecydowanie zwiększy nasze bezpieczeństwo w terenie dzikim. Oprócz tego sprowadzamy także akcesoria wojskowe oraz sprzęt taktyczny ze Stanów Zjednoczonych na potrzeby własne i klientów.

Przeprowadziliśmy już setki szkoleń survivalowych, kursów survivalowych oraz obozów przetrwania. Przeszkoliliśmy na nich już setki kursantów. Oprócz tego, przeprowadziliśmy dziesiątki wyjazdów integracyjnych, eventów i imprez dla firm oraz wydarzeń okolicznościowych takie jak urodziny, imieniny lub wieczory kawalerskie. Ponadto, przeprowadzaliśmy półroczne, roczne a nawet trzyletnie programy szkoleniowe z zakresu survivalu, strzelectwa oraz tematyki ogólnowojskowej – zarówno dla klientów komercyjnych jak i dla podmiotów państwowych. Współpracujemy także z grupami non-profit, przeprowadzaliśmy szkolenia dla harcerstwa a także od wielu lat zapewniamy wyszkolenie survivalowe dla grup proobronnych, zarówno komercyjnie jak i pro publico bono.

Jak doszliśmy do tego momentu:

Wszystko zacząło się w 2010 roku, kiedy jako garstka 17-18 latków z klasy o profilu wojskowym, interesujących się survivalem i milatriami, wybraliśmy się do Kampinosu na „survival” w listopadzie. Bez śpiwórów, namiotów oraz karimat. Nietrudno zgadąć, że był to bardzo mało przyjemny wypad. Niemniej jednak, zapoczątkował on inne wyjazdy i treningi o podobnej tematyce, z zamiarem edukacji i doskonalenia się w tym zagadnieniu. W 2011 roku, w ramach rekrutacji Związku Strzeleckiego „Strzelec” w naszej klasie o profilu wojskowym, weteran GROM, św. p. płk. Robert Edelwajn, „pozbierał” nas w zorganizowaną Jednostkę wyżej wymienionego związku. Działając już w strukturach organizacji w latach 2011-2013dzięki niemu i innym instruktorów z Wojsk i Służb Specjalnych, gromadziliśmy wiedzę i umiejętności na różnorakich treningach oraz szkoleniach. Wiedzę i umiejętności z różnych zakresów wojskowych, w tym także ze sztuki przetrwania. To w połączeniu z naszymi wypadami z pasji, zainteresowało nas survivalem oraz dało motywację do ciągłego doskonalenia się w tym zagadnieniu. Motywację, która trwa do dziś – pomimo tego że umiemy już wiele, człowiek zawsze może nauczyć się więcej i z roku na rok jesteśmy coraz lepsi.

We wrześniu 2014 roku jeden z naszych mentorów, zaczął zabierać nas jako pomocników przy prowadzeniu kursów oraz programów szkoleniowych z zakresu strzelectwa, taktyki wojskowej, technik linowych oraz medycyny pola walki. Tam, nie dość że mogliśmy się dalej doskonalić, to jeszcze zdobyliśmy pierwsze szlify z tego jak uczyć nie tylko siebie ale też innych. W wakacje 2015 roku, jeden z takich programów szkoleniowych zakończył się kilkudniowym szkoleniem survivalowym w górach. Po niecałym roku innych szkoleń, w kwietniu 2016 roku, zorganizowaliśmy już wspólnie nasze pierwsze szkolenie survivalowe w okolicach kampinosu – już stricte jako kurs survivalu dla osób cywilnych. Szkolenie zakończyło się sukcesem i miało bardzo pozytywny odbiór. Dodatkowo, 2 miesiące później, w czerwcu 2016 roku zorganizowaliśmy nasz pierwszy survivalowy wyjazd integracyjny. Tak właśnie zrodził się pomysł założenia firmy Survivor Group. Zatem, po kilku miesiącach przygotowywań – tworzeniu strony, organizacji papierologii i innych spraw, w październiku 2016 roku, w końcu zaczęliśmy działać oficjalnie jako firma szkoleniowa z zakresu sztuki przetrwania. Zaczęliśmy robić coś, co jeszcze 6 lat wcześniej wydawałoby nam się niemożliwe.

Od tamtego momentu, dzięki przeprowadzeniu licznych szkoleń survivalowych, kursów survivalu, programów szkoleniowych, wyjazdów integracyjnych oraz imprez dla firm – znacząco podnieśliśmy swoje umiejętności. Nierzadko nawet ucząc się z praktyki, od siebie i samych kursantów. Dzięki temu w sposób profesjonalny jesteśmy w stanie przeprowadzić każdego przez nasze szkolenia. Zarówno początkujących jak i starych wyjadaczy. Zarówno tych z super sprzętem jak i tych bez żadnego sprzętu. Zawsze dopasowując szkolenie do panujących warunków oraz do wymagań kursanta. W przeciągu tego czasu, nasz kanał na Youtube pokrył już znaczną część najważniejszych technik survivalowych i zgromadził ponad 6000 subskrybentów. Przez ten czas, do naszego zespołu dołączyli inni pasjonaci survivalu a także przeszkoliliśmy przyszłą kadrę instruktorską która już z powodzeniem pomaga nam, a nawet samodzielnie prowadzi mniej wymagające kursy.

Również, przez te wszystkie lata, podróżowaliśmy po świecie i zdobywaliśmy wiedzę i umiejętności survivalowe w różnych strefach klimatycznych. W lipcu 2018 roku byliśmy na pustyni w zachodnim Teksasie. Niecałe 3 kilometry od słynnej rzeki Rio Grande, dzielącej Stany Zjednoczone od Meksyku – tam z kolei zwanej Rio Bravo. Przez kilka dni testowaliśmy swoje możliwości z zakresu radzenia sobie w piekielnym skwarze, braku zasłony przed słońcem, w terenie z bardzo gęstą obecnością grzechotników, skorpionów, kojotów a także z prawdopodobieństwiem natknięcia się na lwa pustynnego. Wszystko tak daleko od cywilizacji że nie było absolutnie mowy o jakimkolwiek zasięgu komórkowym do wezwania pomocy w razie potrzeby. Co noc nasze posłania musieliśmy obkładać żarzącymi się węglami aby nic nam nie weszło do śpiworów. Dodatkowo, nasze miejsca noclegu musieliśmy wybierać z głową aby nie być widocznym z dużej odległości. Teren ten bowiem jest również wykorzystywany przez Meksykańkich przemytników narkotyków i ludzi – również zwanych kojotami (Los Coyotes) i zdecydowanie woleliśmy się z nimi nie spotkać. Można powiedzieć że był to element szkolenia S.E.R.E. (Survival Evasion Resistance Escape).

W 2020 roku, również w Teksasie, poznaliśmy tajniki przetrwania w podmokłych lasach subtropikalnych. Spędziliśmy wiele nocy w lasach i na bagnach słynnego obszaru zwanego „The Big Thicket” – w dosłownym tłumaczeniu: „duża gęstwina”. Jest to obszar w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych i słynie z tego, że łączy ze sobą trzy klimaty: pustynno-preriowy, tropikalny oraz umiarkowany. Dotatkowo podsycony mieszanką wpływów oceanicznemu i kontynentalnemu. Różnorodność biologiczna oraz otoczenia jest tam gigantyczna. Naszym zdaniem nie ma na świecie lepszego poligonu treningowygo z zakresu survivalu niż właśnie The Big Thicket.

W 2021 roku mieliśmy okazję przećwiczyć sztukę przetrwania w terenie tropikalnym na półwyspie Jukatan w Meksyku, nad Morzem Karaibskim. Przećwiczyliśmy techniki radzenia sobie z upałem w warunkach wilgotnych, ostrożnego przemieszczania się po dżungli oraz nawigacji w bardzo gęstych, często podmokłych zaroślach. Ćwiczenia zawierały w sobie między innymi konserwację stóp i maksymalne usuwanie wilgotności z butów, wodne chłodzenie szyi, unikanie roślin parząco-trujących, rozpoznawanie topieli w bagnach i ich omijanie oraz pozyskiwanie suchej rozpałki w bardzo mokrym klimacie. Nie obyło się też bez pozyskiwania wody i jedzenia z kokosów i dzikich bananów.

W tym samym roku, mieliśmy również okazję spróbować swoich sił na wulkanie Citlaltepetl, zwanym też Pico de Orizaba. Jest to połowicznie wygasły/uśpiony wulkan. Obecnie nie sprawia problemów ale ostatnio był aktywny w 1846 roku – czyli w skali geologicznej dosłownie przed chwilką. Na pewno nie można go nazwać w pełni wygasłym. Jego wysokość to 5636 m. n. p. m. – prawie kilometr wyższy niż Mount Blanc. Wulkan ten zafundował nam bardzo dobre szkolenie z przeżycia w ekstremalnych warunkach. W dolnych partiach, zlał nas deszczem, potem kazał nam przejść przez niesławny „labirynt” (strome skupisko ostrych skał i lodu), by na lodowcu zafundować nam lekką hipotermię lodowatym bardzo silnym wiatrem z opadami śniegu. Wszystko w warunkach niedotlenienia, zagrożenia lawinowego oraz konieczności uważania na szczeliny w lodowcu zakryte śniegiem. Dotarliśmy do krateru wulkanu najprawdopodobniej na wysokości 5533 m. n. p. m. w punkcie 14QPG8217005263. Zawierucha się wzmagała a widoczność zmniejszała. Zadowoliliśmy się kraterem i nie szukaliśmy już jego najwyższego punktu. Masyw Citlaltepetlu zafundował nam jeszcze jedną rozrywkę, a mianowicie w górnych granicach lasu (na wysokości około 4000 m. n. p. m.), dał nam okazję do ugotowania fasolki, ogrzania się i wysuszenia na ogniu z uderzenia pioruna. Uderzył on około 200m od nas. Przeczekaliśmy burzę a następnie poszliśmy do płonącego drzewa w celu odpoczynku i pożywnienia się. Sytuacja taka trafia się chyba tylko raz w życiu.

Rok 2022 rozpoczął się dla nas bardzo źle, ponieważ 4 stycznia niespodziewanie odszedł od nas nasz dawny nauczyciel i mentor, św. p. płk. Robert Edelwajn, ktory to dał impuls do zapoczątkowania przez nas Survivor Group. Mimo wszystko, kontynuując ten wielki dla nas projekt i nie zwalniając naszych prac, wbrew wszystkiemu i tak zanotowaliśmy ogromne wzrosty w stosunku do roku poprzedniego, w każdej dziedzinie naszej działalności.

W 2022 roku, również mieliśmy okazję jeszcze bardziej zgłębić tajniki sztuki przetrwania dzięki wyjazdowi do północnej Pennsylvanii w Stanach Zjednoczonych. Tam, w parku krajobrazowym zwanym „The Promised Land”, spędziliśmy wiele nocy w lasach, górach i dolinach. I rzeczywiście, nazwa tego parku nie kłamie. Jest to naprawdę ziemia obiecana dla takich jak my. Całkowita wolność, zero ludzi, mało szlaków, zero ograniczeń. Tam, „nasurvivalowaliśmy” się do granic możliwosci. Przeprawialiśmy się przez jeziora, piliśmy wodę z potoków, jedliśmy dzikie rośliny, mieliśmy bliskie spotkania z grzechotnikami i czarną żmiją oraz spędzaliśmy noce na terenach niedźwiedzi – dwukrotnie je spotykając.

Na przestrzeni tych lat regularnie sprawdzaliśmy się w warunkach zimowych. Czasami w Tatrach, śpiąc w jamie śnieżnej, czasami w lasach, śpiąc w szałasach i innych schronieniach improwizowanych a także a raz nawet w… Teksasie kiedy to w lutym 2021 mieliśmy okazje noclegu w lesie w najzimniejszą noc w tym rejonie od co najmniej lat 80tych, a wg niektórych zapisów od lat 50tych. Obiektywnie nie była to pogoda arktyczna ale w naszym miejscu noclegu najniżej zanotowaliśmy temperaturę -19C. Dla utrudnienia używaliśmy tylko ogniska podziemnego Dakota, śpiworów przeznaczonych do noclegu w +15C i powyżej oraz tylko czerwonego światła. Jak na warunki subtropikalne była to pogoda bardzo ekstremalna.

Ta cała historia oraz te wszystkie wydarzenia doprowadziły do tego jak w tym momencie wygląda firma Survivor Group. Cały czas prężnie się rozwijamy w sztuce przetrwania. Zdobywamy nową wiedzę i umiejętności oraz z każdym szkoleniem doskonalimy się w przekazywaniu jej kursantom. Szkoląc się u nas masz gwarancję najwyższej jakości kształcenia w zakresie survivalu oraz bardzo dobrego, realnego przygotowania na sytuacje ekstremalne. Poniżej, mogą Państwo pobrać referencje od naszych poprzednich klientów, potwierdzające jakość naszych usług. Dodatkowo, zapraszamy do zapoznania się z naszymi opiniami na google! Kliknij Tutaj!

Zapraszamy do współpracy!